Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 37.07km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 17.24km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejsce mordu Żołnierzy Wyklętych.

Środa, 12 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiejszy dystans może nie jest imponujący, ale większość trasy przejechałem w terenie. Zdarzył się nawet odcinek po ściernisku i po kultywatorowanym polu, gdzie niestety musiałem zsiąść i przeprowadzić kawałek.
Na polną drogę wjechałem zaraz za Grodkowem, to jest 1 km od domu, w kierunku Żarowa. Stamtąd pojechałem do Starowic i tam postanowiłem sprawdzić nową dla mnie drogę, do Starego Grodkowa.

Odcinek pomiędzy tymi dwoma miejscowościami.
By nie wyjechać obok stacji kolejowej, bo tamte tereny już znam, to przed wioską skręciłem w prawo i w ten sposób wyjechałem w pobliżu silosów zbożowych i drogi na Stare Lotnisko, z tym że nie przy elewatorach, tylko trochę wcześniej. No i tam własnie pod lasem droga mi się skończyła i musiałem trochę się cofnąć i wjechać na ściernisko by dotrzeć na Stare Lotnisko.

Przed wjazdem do lasu, drogowskaz.

A oto płyta lotniska, lotnisko z czasów wojny, Niemcy w tym miejscu mieli bazę lotniczą, 

w lesie obok różnego rodzaju bunkry

i chyba takie baraki jak w tym miejscu jest zrekonstruowany.

Dalej pojechałem na miejsce gdzie zginęli żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamke pseudonim "Bartek"

Miejsce mordu oznaczone tablicą

i symbolicznym barakiem z przeszklonymi ścianami by można było zobaczyć postacie w środku, przed barakiem, kamieniami zaznaczone miejsca gdzie znaleziono szczątki ludzkie.

No i krzyż, przed barakiem.
Stamtąd pojechałem lasem do Kopic, 

Okazały dąb przy wyjeździe w kierunku Żelaznej.
Do żelaznej nie wjechałem, tylko przed skręciłem w kierunku lasu Pepka i dalej już do domu.
Trasa przyjemna.


Kategoria Rower



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emumi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]