Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.24km
  • Teren 5.20km
  • Czas 02:32
  • VAVG 21.02km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielna przejażdżka.

Niedziela, 30 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 0

Wczoraj nie udało się wyjechać na trasę, byłem już przebrany, nawet wyprowadziłem rower z garazu no i zaczęło padać.

Dzisiaj pomimo ciężkich chmur na niebie, zdecydowałem się wyruszyć. Jechałem tak by być jak najbliżej Grodkowa. Wojsław, Kolnica, 

do Wierzbnika. Kościół w Wierzbniku. Dalej do Jankowic, Przylesia, Lipowej i widząc co się szykuje na wschodzie postanowiłem jechać do Grodkowa.

Temperatura nie sprzyjała, spadłą nawet do 12,3 stopnia, do tego zimny północny wiatr.
Zbliżał się deszcze, dlatego postanowiłem pokręcić się po mieście.
Przejeżdżając przez ul. Traugutta, usłyszałem straż ochotniczą z Tarnawy. Gdzieś coś się stało.
Dojechałem do skrzyżowania Traugutta z Wrocławską, miałem jechać w prawo na obwodnicę, ale zerknąłem w lewo, czy nic nie jedzie i dojrzałem zbiegowisko i rozbity samochód. Podjechałem by zobaczyć co się stało.
Wypadek na ul. Wrocławskiej.



Z moich ustaleń wynikało, ze jadący ulicą Wrocławską od Wojsławia, na łuku drogi nie wyrobił zakrętu i bokiem uderzył w jadący w przeciwną stronę samochód. Siła uderzenia musiała być ogromna, bo z BMW odpadły drzwi, które wylądowały na chodniku. Sam samochód zresztą też, z tym że po przeciwnej stronie. Opona z BMW leżała 150 metrów dalej, również na chodniku. Gościu BMką musiał nieźle doginać. Cud, że nikomu nic się nie stało.
Zdjęcia słabej jakości, nie są moje, głupio mi było robić fotki. Te ściągnąłem z netu.
Po chwili ruszyłem dalej, przez miasto, na obwodnicę. Chciałem dokręcić do 50-tki. Udało się, choć ostatnie 10 km w lekkim deszczu. Dopiero jak dotarłem do domu, to lunęło. Mocno.
Udało się. Jutro ma byc bardziej sprzyjająca pogoda, liczę na to że uda mi się przejechać jakiś dystans.


Kategoria Rower



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odnie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]