Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.04km
  • Teren 16.90km
  • Czas 03:42
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 160 ( 82%)
  • HRavg 126 ( 64%)
  • Kalorie 2038kcal
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwietniowe kilometry.

Sobota, 23 kwietnia 2022 · dodano: 24.04.2022 | Komentarze 0

Druga kwietniowa jazda. Pogoda nie sprzyja, dzisiaj się udało, choć za ciepło nie było.
Wyjazd około 14-tej, w planie na koniec dotrzeć do Kopic po czosnek niedźwiedzi. Ale i w planie przejechanie minimum 50 km.
Tak że wyruszając, zastanawiałem się jak i którędy jechać.
Zdecydowałem najpierw do Gałążczyc ścieżką rowerowa.
Tam na przydrożnych krzakach, zauważyłem ptaszki.

Samiec trznadla w godowej odsłonie.
Z Gałążczyc pojechałem do Wierzbnej, dalej do Jagielnicy, stamtąd do Rożnowa i przez las do Jaszowa.
W Jaszowie skręciłem na podjazd pod kościół, 14%, krótki ale stromy, dalej koło cmentarza i górą wsi do drogi na Biechów, 

Samotne drzewo pośród pól, oblepione jemiołą.
Z Biechowa w kierunku Pakosławic, ale najpierw chciałem odwiedzić miejscowość Naczków. Nigdy tam nie byłem, dzisiaj pierwszy i chyba ostatni raz. Nic ciekawego, na dodatek droga, polna nawiasem mówiąc kończy się zaraz za wsią.

Nie pojęte, że w 21-szym wieku, do wsi dojechać można tylko polną kamienistą drogą.
Z Naczkowa wrócić musiałem do drogi głównej, w kierunku Pakosławic.
Dalej do Makowic i polną w kierunku Giełczyc, dalej do Brzezin.
Tam odbiłem by zajrzeć na żwirownię, gdzie kiedyś w dzieciństwie jeździliśmy się kąpać.

Staw na żwirowni w Brzezinach.
Z Brzezin już asfaltem do Więcmierzyc, tam za wsią w bok na polną i przez las do Kopic.

Ruiny zamku w Kopicach.

Stawy i sceneria przy zamku w Kopicach.
Tam nazrywałem czosnku niedźwiedziego i już asfaltem do domu.
Wyszło 66 km, dystans niezły, jetem usatysfakcjonowany.


Kategoria Rower



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asemz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]