Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.08km
  • Czas 02:21
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Temperatura 13.6°C
  • HRmax 187 ( 95%)
  • HRavg 149 ( 76%)
  • Kalorie 2421kcal
  • Podjazdy 298m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie mam pomysłu na tytuł

Środa, 4 kwietnia 2012 · dodano: 04.04.2012 | Komentarze 0

Wiało dosyć porządnie, tak że najpierw pod wiatr by później gnać razem z nim. Udało mi się w jednej miejscowości przekroczyć dozwoloną prędkość o 14,4 km/h :-)




  • DST 65.13km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 38.30km/h
  • Temperatura 15.4°C
  • HRmax 184 ( 94%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 3029kcal
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatrzysko okropne :-)

Środa, 28 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 0

Wiało dzisiaj ogromnie. Większość trasy pod wiatr lub z bocznym. Jakoś dotarłem.




  • DST 71.30km
  • Czas 03:30
  • VAVG 20.37km/h
  • VMAX 56.30km/h
  • Temperatura 12.5°C
  • HRmax 191 ( 97%)
  • HRavg 150 ( 76%)
  • Kalorie 3661kcal
  • Podjazdy 569m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze podjazdy

Niedziela, 25 marca 2012 · dodano: 25.03.2012 | Komentarze 1

Dzisiejszy wyjazd można uznać za wycieczkę, plecak na plecy z aparatem pod ręką. Trasa męcząca bo wiało niemiłosiernie. Pierwsze fotki w Sulisławiu, na pałacyk. Kiedyś było to sanatorium MSW, obecnie w prywatnych rękach. Ponoć jakiś hotel tam ma być.

Pałacyk w Sulisławiu. © polemar


Następna miejscowość to Sarby, a po drodze widok na Gromnik, najwyższe wzniesienie Wzgórz Strzelińskich. Tam zamierzam dotrzeć.
Gromnik z drogi do Sarb. © polemar


Z Sarb prosto do Przeworna, a tam widok na dwa kościoły, oto pierwszy z nich, ten w centrum miejscowości.
Kościół w Przewornie. © polemar


No i drugi. Może kiedyś to była inna miejscowość, ale dzisiaj jest w obrębie Przeworna, więc Przeworno ma dwa kościoły.
Drugi z kościołów w Przewornie. © polemar


W Przewornie skręciłem na Ostrężną. A po drodze spotkałem oto tego małego łobuza. Usłyszałem pisk, jechałem pod górkę, w związku z tym było to wolno. No i zerknąłem na bok i zobaczyłem jak coś się kotłuje na poboczu, coś czarnego i brązowego. Zatrzymałem się, patrzę a tam łasica walczy z jakimś gryzoniem, nie wiem czy to mysz czy jakieś inne zwierzę. Chyba je uratowałem, bo jak stanąłem to łasica zwolniła uścisk i tamten czmychnął. A ona chyba ze złością patrzyła na mnie.
Łasica spotkana po drodze. © polemar


Po drodze jeszcze inna natura.
Co to za drzewo? © polemar


I jeszcze raz Gromnik, tym razem od strony Dobroszowa.
Gromnik - najwyższy szczyt Wzgórz Strzelińskiech. © polemar


Z Romanowa droga wiedzie przez las.
Na zboczach Gromnika. © polemar


O tej porze roku, gdy liści nie ma na drzewach można dostrzec to, czego się nigdy wcześniej nie widziało. Widok na Przeworno ze zbocza Gromnika.
Widok na Przeworno ze zbocza Gromnika. © polemar


Z Gromnika ostrożnie, bo droga fatalna do Przeworna, dalej do Gierowa i Grodkowa.
Wycieczka udana pomimo tego że bardzo męcząca z powodu okropnego wiatru. Mocno wiało i na dodatek chłodno. Ale warto było pierwsze podjazdy pod pagórki zaliczone :-)




  • DST 51.48km
  • Czas 02:08
  • VAVG 24.13km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 14.3°C
  • HRmax 174 ( 89%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 2355kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po obwodnicy

Środa, 21 marca 2012 · dodano: 21.03.2012 | Komentarze 0

Wiało dzisiaj królewsko :-) dlatego też postanowiłem sobie pojeździć dookoła Grodkowa. Zrobiłem trzy rundy po obwodnicy, dla sprawdzenia czasu to włączałem rejestrator trasy za każdym razem. Zobaczymy co i jak to wyszło. Od przyszłego tygodnia dzień będzie dłuższy, więc i więcej czasu na jazdę.




  • DST 51.31km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 43.50km/h
  • Temperatura 15.2°C
  • HRmax 172 ( 88%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 2096kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozpoczęcie sezonu.

Piątek, 16 marca 2012 · dodano: 16.03.2012 | Komentarze 2

No i w końcu rozpocząłem sezon rowerowy. Pierwsza jazda po tak długiej przerwie to rozkosz. Ten szum podczas jazdy, ta cisza i spokój. Na to czekałem od wielu miesięcy.




  • DST 51.20km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.10km/h
  • VMAX 45.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 160 ( 82%)
  • HRavg 136 ( 69%)
  • Kalorie 1864kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnia jazda sezonu

Wtorek, 22 listopada 2011 · dodano: 22.11.2011 | Komentarze 0

To najprawdopodobniej ostatnia jazda w tym sezonie. Gdyby nawet była odpowiednia pogoda, to i tak nie będę miał jak jeździć. W takim razie do zobaczenia w przyszłym roku :-)




  • DST 67.08km
  • Czas 02:48
  • VAVG 23.96km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Kalorie 2691kcal
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

17 Bieg Barbórkowy Skalnika Gracze

Sobota, 19 listopada 2011 · dodano: 19.11.2011 | Komentarze 0

Bieg Skalnika Gracze, bieg ale w towarzystwie rowerzystów.




  • DST 77.15km
  • Czas 03:08
  • VAVG 24.62km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 175 ( 89%)
  • HRavg 140 ( 71%)
  • Kalorie 2751kcal
  • Podjazdy 149m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niecodzienne zdarzenie

Poniedziałek, 31 października 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 0

Wolny poniedziałek, ostatni dzień miesiąca, piękna pogoda, to idealny dzień na jazdę i zwiększenie kilometrażu. W planie miałem przejechać powyżej 100 km, niestety jak zwykle na planach się skończyło. Początek przejażdżki odbyłem razem z mamą. Po 30 km Ona wróciła do domu, ja pognałem dalej. No i jazda zakończyła się może nie przed czasem, ale z dłuższym postojem, przez to brakło czasu na zrealizowanie planu.
Miałem okazje pierwszy raz dmuchać w przysłowiowy balonik. Nie było by w tym nic może dziwnego, bo i akcja znicz a i rowerzystów też przecież kontrolują. Dziwne w tym wszystkim było jednak to, że byłem uczestnikiem zdarzenia drogowego jakim była kolizja. No w kolizjach drogowych z udziałem rowerzystów też nie ma nic dziwnego, ale w tym przypadku to ja jako rowerzysta potrąciłem pieszego, pieszego dokładniej pieszą. Z takim skutkiem, że było trzeba wezwać pogotowie. A i przy okazji policja się zjawiła. Pogotowie zabrało pieszą do szpitala, mi na szczęście nic takiego się nie stało, poza obtarciami, zdartym wdziankiem na plecach i pękniętym kaskiem, bo tak przywaliłem głową w asfalt, że kask nie wytrzymał pękł.
Zastanawiam się czy to nie jakieś fatum, druga wywrotka w tym miesiącu. Może sezon czas zakończyć?




  • DST 50.22km
  • Czas 01:53
  • VAVG 26.67km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 148 ( 75%)
  • Kalorie 1853kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odreagowanie po zajęciach.

Sobota, 29 października 2011 · dodano: 30.10.2011 | Komentarze 0

"Czaszka mi dymiła" po powrocie z Wrocławia. Najlepszym lekarstwem na "dymienie" była jazda. A po jeździe odwiedziny w knajpie :-)




  • DST 77.37km
  • Czas 03:13
  • VAVG 24.05km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 173 ( 88%)
  • HRavg 139 ( 71%)
  • Kalorie 2804kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Bike Sport
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pobliżu miasta

Piątek, 28 października 2011 · dodano: 28.10.2011 | Komentarze 0

W zasadzie bez oddalania się od miasta, gdyż pogoda robiła się niepewna, a po wtorkowym przemoczeniu nie miałem ochoty pedałować w deszczu.