Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rower

Dystans całkowity:25671.61 km (w terenie 2819.71 km; 10.98%)
Czas w ruchu:1266:07
Średnia prędkość:20.08 km/h
Maksymalna prędkość:71.80 km/h
Suma podjazdów:64645 m
Maks. tętno maksymalne:190 (910 %)
Maks. tętno średnie:161 (82 %)
Suma kalorii:489644 kcal
Liczba aktywności:465
Średnio na aktywność:55.21 km i 2h 45m
Więcej statystyk
  • DST 35.15km
  • Teren 13.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście - pierwsza guma.

Środa, 26 sierpnia 2020 · dodano: 26.08.2020 | Komentarze 0

Kilka dni przerwy w jeździe na rowerze, trzy dni w górach, no i dwa dni że tak wyszło. Dzisiaj w środę, wyruszyłem, ale ledwo wyjechałem, zobaczyłem co się szykuje na niebie.

Widok przede mną, 

Widok za mną.

A to spojrzenie na miasto.
W sumie nie pojechałem nigdzie dalej, tylko jeździłem po mieście i stadionie.

No i dzisiaj przytrafiła mi się pierwsza guma w tym sezonie. Kolec od ...... chyba głogu, albo nie wiem, w sumie kolec który pokrzyżował mi plany.

Wymiana na poboczu, na obrzeżach miasta.
Po wymianie dętki, wróciłem do domu.


Kategoria Rower


  • DST 41.10km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla kilometrów.

Czwartek, 20 sierpnia 2020 · dodano: 20.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj po kilkudniowej przerwie, w zasadzie na siłę, wsiadłem na rower by trochę pojeździć.
Między innymi pod Jeszkotle, Gnojną i Sulisław.
Jutro wyjazd w Tatry. Oby udało się to co zaplanowane.


Kategoria Rower


  • DST 59.27km
  • Teren 35.90km
  • Czas 03:50
  • VAVG 15.46km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Niemodlin.

Niedziela, 16 sierpnia 2020 · dodano: 16.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj, w niedzielne popołudnie, wybraliśmy z bratem kierunek na Niemodlin, z tym, że nie bezpośrednią drogą.
Do lasu Pepka asfaltem, a w lesie skręt w prawo i dalej polniakami 

obok nowej żwirowni pomiędzy Kopicami a Żelazną, do Dębiny. I dalej do Więcmierzyc na tamę na Nysie Kłodzkiej.

Poziom wody niski, ale widać, że kiedyś był wysoki, ogromny konar zatrzymał się na jednym z przepustów.

A tu ktoś wywalczył, by ryby mogły poruszać się w górę rzeki. Maja trochę pod górkę i z zakrętasami, ale jak sa wytrwałe, to dotrą do celu.
Lata temu nie było w tym miejscu takich rozwiązań.

Ani takich trawiastych "wysepek". Całą szerokością płynęła woda, ale wtedy chyba nie było elektrowni.
Przeprawiliśmy się, a w zasadzie przeszliśmy na drugą stronę,

po lewej tama a po prawej elektrownia wodna.
Po przeprawie udaliśmy się w kierunku Grabiny. Nowa dla mnie trasa.

Zdjęcie z tego odcinka trasy.

I kolejne jeszcze przed podjazdem do Grabiny.
Stamtąd do Jakubowic i dalej do Lipna i Niemodlina.
Z Niemodlina przez Górę i Rutki do domu.
Wycieczka udana, trasa ciekawa z nowymi dla mnie odcinkami.


Kategoria Rower


  • DST 62.05km
  • Teren 31.10km
  • Czas 03:27
  • VAVG 17.99km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do rodzinnej miejscowości.

Sobota, 15 sierpnia 2020 · dodano: 15.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj trochę było chłodniej, do jazdy idealnie, ale ten wiatr.
Odwiedziłem dzisiaj dziadków w Makowicach, miejscowości gdzie spędzałem dzieciństwo, przed podstawówką i w trakcie podstawówki. 
Konkretnego celu nie było, pojechałem najpierw w kierunku Starowic, tam wymyśliłem, że pojadę przez Kobielę do Czarnolasu, nową dla mnie drogą.

Odcinek pomiędzy Kobielą a Czarnolasem.

Kościół Matki Boskiej Częstochowskiej w Czarnolesiu.

Z Czarnolasu pojechałem w kierunku Rzymian.

Pomiędzy Czarnolasem a Rzymianami droga jest urozmaicona pagórkami.

Kościów w Rzymianach pw Matki Boskiej Różańcowej.
Z Rzymian pojechałem znaną mi już drogą do Biechowa, tam narwałem sobie papierówek do plecaka i pojechałęm dalej w kierunku Reńskiej Wsi i Pakosławic.
Będąc już w Rzymianach, wiedziałem, że chcę jechać do dziadków do Makowic. Dlatego wybrałem opcję przez Biechów i Pakosławice.
Do Makowic wjechałem polną drogą.

Drogą którą jeździłem rowerem będąc na wakacjach u dziadków. Jeździło się w ple gdzie zbieraliśmy ziemniaki, między innymi ziemniaki. 
To było 40 lat temu. Wspomnienia wróciły.
Po odwiedzinach u dziadków, pojechałem dalej przez wieś i polną drogą do Brzezin.

Tą drogą też jeździłem, między innymi do wspomnianych Brzezin, ale i przede wszystkim na nasze pole na którym mieliśmy plantację truskawek.
Do Brzezin w prawo na nasze pole w lewo.
Przed Brzezinami zahaczyłem jeszcze o Giełczycy, by mieć w kolekcji tę miejscowość. Z Brzezin już asfaltem do Więcmierzyc, stamtąd do Kopic polną drogą.

Droga główna z Więcmierzyc do Pniew w lewo, na wprost do lasu i dalej do zamku w Kopicach.

Zamek w Kopicach.
Z Kopic przez Stary Grodków do domu.
Wycieczka udana, kilometraż niezły, odwiedziny i dziadków, nowe drogi, nowe miejscowości.


Kategoria Rower


  • DST 51.36km
  • Teren 23.50km
  • Czas 02:43
  • VAVG 18.91km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez tytułu.

Piątek, 14 sierpnia 2020 · dodano: 14.08.2020 | Komentarze 0

Ostatnie dwa dni to jazda poniżej 50-tki, dzisiaj postanowiłem wykręcić standardowe 50.
Udało się, choć tak jak wczoraj chmury gromadziły się na zachodzie. Szło tak jak wczoraj bokiem, nie padało. Ale wiać wiało znowu sakramencko, tym razem z południowego zachodu a pod koniec jazdy już z zachodu.Wybrałem trasę tak, by wracać z wiatrem. Częściowo się to udało.

Najpierw pod wiatr do Żarowa.
Dalej do Wójtowic i tam kawałek asfaltem do zjazdu na polniaka i do Jędrzejowa, 

Stamtąd do Gałążczyc

i w kierunku Jeszkotli, 
ale odbiłem na Gnojną. Z Gnojnej do Sulisławia i do Grodkowa. Po mieście i obwodnicy i wykręciłem te swoje 50 km


Kategoria Rower


  • DST 35.23km
  • Teren 7.90km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.22km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście.

Czwartek, 13 sierpnia 2020 · dodano: 13.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj jakoś nie było a może się nie chciało jeździć na dłuższym dystansie.
Faktem jest, że od południowego zachody nadciągały deszczowe chmury. 
Nie dotarły, przeszły bokiem, ale strach był. Zerwał się nawet nagły i porwisty wiatr.
Kręciłem się w zasadzie tylko po mieści i trochę po polnych za obwodnicą w kierunku Sulisławia.


Kategoria Rower


  • DST 37.07km
  • Teren 31.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 17.24km/h
  • VMAX 32.20km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miejsce mordu Żołnierzy Wyklętych.

Środa, 12 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiejszy dystans może nie jest imponujący, ale większość trasy przejechałem w terenie. Zdarzył się nawet odcinek po ściernisku i po kultywatorowanym polu, gdzie niestety musiałem zsiąść i przeprowadzić kawałek.
Na polną drogę wjechałem zaraz za Grodkowem, to jest 1 km od domu, w kierunku Żarowa. Stamtąd pojechałem do Starowic i tam postanowiłem sprawdzić nową dla mnie drogę, do Starego Grodkowa.

Odcinek pomiędzy tymi dwoma miejscowościami.
By nie wyjechać obok stacji kolejowej, bo tamte tereny już znam, to przed wioską skręciłem w prawo i w ten sposób wyjechałem w pobliżu silosów zbożowych i drogi na Stare Lotnisko, z tym że nie przy elewatorach, tylko trochę wcześniej. No i tam własnie pod lasem droga mi się skończyła i musiałem trochę się cofnąć i wjechać na ściernisko by dotrzeć na Stare Lotnisko.

Przed wjazdem do lasu, drogowskaz.

A oto płyta lotniska, lotnisko z czasów wojny, Niemcy w tym miejscu mieli bazę lotniczą, 

w lesie obok różnego rodzaju bunkry

i chyba takie baraki jak w tym miejscu jest zrekonstruowany.

Dalej pojechałem na miejsce gdzie zginęli żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych kpt. Henryka Flamke pseudonim "Bartek"

Miejsce mordu oznaczone tablicą

i symbolicznym barakiem z przeszklonymi ścianami by można było zobaczyć postacie w środku, przed barakiem, kamieniami zaznaczone miejsca gdzie znaleziono szczątki ludzkie.

No i krzyż, przed barakiem.
Stamtąd pojechałem lasem do Kopic, 

Okazały dąb przy wyjeździe w kierunku Żelaznej.
Do żelaznej nie wjechałem, tylko przed skręciłem w kierunku lasu Pepka i dalej już do domu.
Trasa przyjemna.


Kategoria Rower


  • DST 52.24km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny dzień jazdy dla kilometrów

Wtorek, 11 sierpnia 2020 · dodano: 11.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj po pracy, po obiedzie przyszedł czas na rower.
Trochę się guzdrałem, bo jeszcze przed wyjściem czytałem książkę.
Po wyruszeniu w tresę, widziałem jak nadciągają deszczowe i burzowe chmury.
Pojechałem najpierw do sklepu rowerowego sprawdzić, czy dotarł już mój bagażnik.
I stamtąd jak wyjechałem, po dosłownych 100 metrach zaczęło padać, wielkie i duże krople.
Zdążyłem ujechać niecały kilometr i wiedząc że do domu nie uda mi się dotrzeć, stanąłem pod sklepem pod zadaszeniem.
Przeczekałem deszcz gwałtowny i ruszyłem jak zelżało.
A padać padało ciekawie, bo nad samym miastem było słońce i błękitne niebo.
Chmury dosłownie "szły" bokiem i silny wiatr zwiewał krople deszczu nad miasto.
Pojechałem delikatnie po mokrym asfalcie i chodnikach, a w trakcie jazdy wpadłem na pomysł, bo szkoda mi było odstawiać rower, i widząc, że to wszystko na niebie poszło bokiem, to wpadłem na pomysł, że pojadę na stadion i tam pojeżdżę dookoła boiska.
No i tak też zrobiłem, nawierzchnia na bieżni wpiła wodę i mogłem jeździć do czasu wyschnięcia szosy.

Tu zrobiłem 35 okrążeń. 14 km dookoła stadionu, można powiedzieć w terenie.
Gdy wysechł asfalt to pojechałem jeszcze w pobliskie miejscowości i udało się wykręcić ponad 50 km.
Dzień udany.



Kategoria Rower


  • DST 50.08km
  • Czas 02:12
  • VAVG 22.76km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla kilometrów

Poniedziałek, 10 sierpnia 2020 · dodano: 10.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj jazda dla kilometrów.
Tylko i wyłącznie po asfalcie.
Standardowe 50 machnięte.


Kategoria Rower


  • DST 60.14km
  • Teren 2.70km
  • Czas 02:56
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Niemodlina.

Sobota, 8 sierpnia 2020 · dodano: 08.08.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj postanowiłem, że pojadę do południa. Miałem nadzieję, że nie będzie tak gorąco i tak wietrznie.
Chłodniej trochę było, ale wiac wiało tak samo mocno. Wybrałem trasę pod wiatr by wracać z wiatrem, przy okazji tak się złożyło, że mogłem odwiedzić kolejne miasto. W tym przypadku Niemodlin.
Do Niemodlina standardowo, przez Głębocko, Rogi i Piotrową.

Rynek w Niemodlinie.

Zamek w Niemodlinie. Wjazd na tereny zamkowe.

Zamek, zdjęcie zrobione za ogrodzenia.

A to widok za ulicy i stawu.
Nie miałem możliwości wejścia na dziedziniec, bo coś tam organizowali i było chyba zamknięte, przynajmniej na ten czas.

Dawno nie jeździłem po Niemodlinie i dzisiaj natrafiłem na w miarę nowy pomnik.Z okazji odzyskania niepodległości. 


Kategoria Rower