Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi polemar z miasteczka Grodków. Mam przejechane 41661.71 kilometrów w tym 3695.06 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.99 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 160098 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy polemar.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 51.39km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 15.42km/h
  • VMAX 43.40km/h
  • Temperatura 20.5°C
  • HRmax 148 ( 75%)
  • HRavg 116 ( 59%)
  • Kalorie 1494kcal
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla kilometrów.

Środa, 4 maja 2022 · dodano: 04.05.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj tak jak ostatnio pojechaliśmy w trasę, gdzie spotkaliśmy żurawie.
No niestety, dzisiaj ich nie było, ani widać ani słychać.
Trasa ta co ostatnio, żadnych nowych miejsc.


Kategoria Rower


  • DST 51.08km
  • Teren 33.10km
  • Czas 03:18
  • VAVG 15.48km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 21.2°C
  • HRmax 158 ( 81%)
  • HRavg 117 ( 60%)
  • Kalorie 1668kcal
  • Podjazdy 239m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu żurawi.

Niedziela, 1 maja 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 0

Wczoraj brat mi się pochwalił, że będąc na przejażdżce trafił na żurawie.
Dzisiaj z racji sprzyjającej pogody wyruszyłem na łowy z aparatem. Mniej więcej wiem gdzie je można spotkać, a przynajmniej gdzie je widywałem w tamtym roku.
Wyruszyłem na Sulisław przez Bobrowisko. No i tam już zacząłem się rozglądać. Minąłem miejsca gdzie je widywałem, ale nic nie dostrzegłem.

Trafiłem na pasące się sarny.
Objechałem jeszcze kilka miejsc ale ani nie dojrzałem anie nie usłyszałem szukanych żurawi.
Pojechałem w kierunku Jeszkotli, stamtąd do Gnojnej. Jadąc przy lesie, usłyszałem w oddali głos żurawi. Stanąłem, rozglądałem się ale nie dojrzałem ich. Musiały być gdzieś daleko.
Ruszyłem dalej no i po chwili na drodze widzę że w moim kierunku ktoś jedzie, jakiś rowerzysta. Gdy zbliżył się tak, że mogłem dojrzeć kto to, to dojrzałem, że to mój brat.
Zatrzymaliśmy się, powiedziałem w jakim celu jeżdżę, no i zapytałem gdzie konkretnie widział wczoraj żurawie.
Wyjaśnił, ale co więcej, pojechaliśmy tam. No i może nie były dokładnie na tej polance o której mówił brat, ale były dalej, za szpalerem drzew.
Zatrzymaliśmy się, podszedłem jak najbliżej ale tak by zasłaniały mnie drzewa.

Wychyliłem się i cyknąłem kilka zdjęć.

Ten większy dojrzał mnie w pewnym momencie, rozdarł się krzykliwym głosem, takim że aż mi ciarki po plecach przeszły. Co za dźwięk, co za głos.

No i po chwili wzbił się w powietrze razem ze swoim towarzyszem, a w zasadzie towarzyszką, bo ten drugi to był trochę mniejszych rozmiarów.

Uchwyciłem je jeszcze w locie.
Zrobiło koło na polami i lasem i wylądowały na polu ze zbożem. Ale były już na tyle daleko w polach, że zdjęcia było trudno robić.
Przejażdżka udana, nawet bardzo udana.


Kategoria Rower


  • DST 66.04km
  • Teren 16.90km
  • Czas 03:42
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 160 ( 82%)
  • HRavg 126 ( 64%)
  • Kalorie 2038kcal
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwietniowe kilometry.

Sobota, 23 kwietnia 2022 · dodano: 24.04.2022 | Komentarze 0

Druga kwietniowa jazda. Pogoda nie sprzyja, dzisiaj się udało, choć za ciepło nie było.
Wyjazd około 14-tej, w planie na koniec dotrzeć do Kopic po czosnek niedźwiedzi. Ale i w planie przejechanie minimum 50 km.
Tak że wyruszając, zastanawiałem się jak i którędy jechać.
Zdecydowałem najpierw do Gałążczyc ścieżką rowerowa.
Tam na przydrożnych krzakach, zauważyłem ptaszki.

Samiec trznadla w godowej odsłonie.
Z Gałążczyc pojechałem do Wierzbnej, dalej do Jagielnicy, stamtąd do Rożnowa i przez las do Jaszowa.
W Jaszowie skręciłem na podjazd pod kościół, 14%, krótki ale stromy, dalej koło cmentarza i górą wsi do drogi na Biechów, 

Samotne drzewo pośród pól, oblepione jemiołą.
Z Biechowa w kierunku Pakosławic, ale najpierw chciałem odwiedzić miejscowość Naczków. Nigdy tam nie byłem, dzisiaj pierwszy i chyba ostatni raz. Nic ciekawego, na dodatek droga, polna nawiasem mówiąc kończy się zaraz za wsią.

Nie pojęte, że w 21-szym wieku, do wsi dojechać można tylko polną kamienistą drogą.
Z Naczkowa wrócić musiałem do drogi głównej, w kierunku Pakosławic.
Dalej do Makowic i polną w kierunku Giełczyc, dalej do Brzezin.
Tam odbiłem by zajrzeć na żwirownię, gdzie kiedyś w dzieciństwie jeździliśmy się kąpać.

Staw na żwirowni w Brzezinach.
Z Brzezin już asfaltem do Więcmierzyc, tam za wsią w bok na polną i przez las do Kopic.

Ruiny zamku w Kopicach.

Stawy i sceneria przy zamku w Kopicach.
Tam nazrywałem czosnku niedźwiedziego i już asfaltem do domu.
Wyszło 66 km, dystans niezły, jetem usatysfakcjonowany.


Kategoria Rower


  • DST 51.23km
  • Czas 02:36
  • VAVG 19.70km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 22.2°C
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 125 ( 64%)
  • Kalorie 1396kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwietniowa jazda.

Czwartek, 14 kwietnia 2022 · dodano: 14.04.2022 | Komentarze 0

Połowa kwietnia i dopiero trafiła się możliwość jazdy.
Było w planie odbębnić swoje 50 km, wpaść do lasu po dziki czosnek i tyle.
No i tak też było.
Z nowych miejscowości to Czeska Wieś i Michałów.


Kategoria Rower


  • DST 30.16km
  • Teren 10.70km
  • Czas 01:35
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 19.1°C
  • HRmax 133 ( 68%)
  • HRavg 121 ( 62%)
  • Kalorie 780kcal
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda miejska.

Poniedziałek, 28 marca 2022 · dodano: 28.03.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj plany zweryfikowała pogoda, to znaczy jeden z jej czynników, a mianowicie wiatr. Mocny wiatr dodam.
Dlatego nie wybrałem się dalej niż granice miasta. 
A ta jazda w terenie, to jazda po bieżni stadionu, tam przynajmniej pół na pół, wiało raz w plecy raz w brzuch.


Kategoria Rower


  • DST 50.28km
  • Teren 3.30km
  • Czas 02:44
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Temperatura 13.8°C
  • HRmax 138 ( 70%)
  • HRavg 112 ( 57%)
  • Kalorie 1221kcal
  • Podjazdy 107m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza 50-tka w tym sezonie.

Niedziela, 27 marca 2022 · dodano: 27.03.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj pierwsza pięćdziesiątka w tym sezonie rowerowym. Jazda tylko po asfalcie, no prawie, bo 3,3 km z Osieka do Rezerwatu Kokorycz.
Dodatkowych kilka nowych miejscowości. Bo tradycyjnie zliczam przejechane w sezonie miejscowości.


Kategoria Rower


  • DST 30.44km
  • Teren 0.40km
  • Czas 01:32
  • VAVG 19.85km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Temperatura 13.1°C
  • HRmax 155 ( 79%)
  • HRavg 129 ( 66%)
  • Kalorie 817kcal
  • Podjazdy 75m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiaj dla kilometrów.

Piątek, 25 marca 2022 · dodano: 25.03.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj czasu na jazdę trochę mniej, bo po pracy oglądałem loty narciarskie.
Jazda dla kilometrów. Kondycję trzeba wyrabiać.
Kilometraż na ścieżce rowerowej i po mieście.


Kategoria Rower


  • DST 36.02km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 18.47km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 156 ( 80%)
  • HRavg 126 ( 64%)
  • Kalorie 1097kcal
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Druga jazda marca.

Środa, 23 marca 2022 · dodano: 23.03.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj jeszcze cieplej niż wczoraj.
Szkoda, tylko, że jeszcze dzień taki krótki, ale za tydzień po przesunięciu czasu godzina na dłuższą jazdę.
Dzisiaj pojechałem przez Gałążczyce, Żarów, Stary Grodków do Kopic.

Droga przed Żarowem.

Zamek w Kopicach.
A do Kopic po czosnek niedźwiedzi. Niestety, mały jeszcze jest i zerwałem raptem trochę.


Kategoria Rower


  • DST 34.07km
  • Teren 9.60km
  • Czas 01:54
  • VAVG 17.93km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 151 ( 77%)
  • HRavg 127 ( 65%)
  • Kalorie 1101kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Kellys Spider 50
  • Aktywność Jazda na rowerze

Druga jazda roku.

Wtorek, 22 marca 2022 · dodano: 22.03.2022 | Komentarze 0

Druga jazda w tym roku. Od 14-tego lutego nie było warunków. Od kilku dni jest słonecznie a od dzisiaj cieplej i bezwietrznie. 
Trasa do Gałążczyc ścieżką rowerową, później do Gnojnej

i powrót przez lasy Sulisławskie.

Bobrowisko zostało trochę wysprzątane, krzaczory wycięli, stawy odsłonili.


Kategoria Rower


  • Teren 2.70km
  • Czas 01:17
  • HRmax 157 ( 80%)
  • HRavg 141 ( 72%)
  • Kalorie 1353kcal
  • Aktywność Pływanie

Basen w Oławie

Sobota, 5 marca 2022 · dodano: 22.03.2022 | Komentarze 0

Standardowo, pływanie, masaż, sauna, pływanie, masaż, sauna.


Kategoria Pływanie